Będąc na zakupach w każdym sklepie można zauważyć chociaż jeden sweterek. Nie każdy lubi je nosić, ale zawsze kojarzą nam się z czymś ciepłym. Ogólnie wszystkie ubrania robione na szydełku są przytulne i przypominają nam o domu. Patrząc na te wszystkie sweterki pomyślałam o pewnej rzecz, którą z kilku powodów warto mieć w mieszkaniu. Jest nią szydełkowana pufa.
Kilka słów o pufie
Zazwyczaj słowo pufa kojarzy nam się mało designersko, a wręcz przestarzale. Może, dlatego że w wyobraźni mamy jej obraz sprzed kilku lat. Ta pufa akurat jest zupełnie inna od tamtych. Jest po pierwsze kolorowa, a do tego jej kształt…, a raczej kształty, bo może być wysoka, bardziej okrągła i tak dalej. Różni się wszystkim od tej podstawowej. Wielką zaletą tego elementu wystroju wnętrz, jest to że pasuje do salonu, do sypialni, a także do pokoju dziecięcego.
Pufa i nie tylko
Tak naprawdę ta „pufa” nie służy tylko do siedzenia, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Jednak dobrze sprawdza się jako stolik na gazety i inne rzeczy. Może być tylko jako ozdoba, bo faktycznie jej wygląd jest ciekawy i uzupełni każdy pusty kąt, ale kiedy przyjdzie do nas więcej osób nie ma problemu z dodatkowymi siedzeniami.
Idealna do pokoju dziecaka
Dzieci jak wiadomo uwielbiają kolorowe i przytulne rzeczy, dlatego od razu ją polubią, bo właśnie taka jest. W dodatku mniejsze dzieci często biegają, wygłupiają się i można bezpiecznie użyć tej pufy jako krzesełka, ponieważ nie ma ona kantów i przez to jest bezpieczna w takim pokoju. Również sprawdza się jako podest, kiedy dziecko nie może dosięgnąć jakiejś rzeczy po prostu może stanąć na niej.
Zapraszam do zaglądania na fanpage :)
